Autor |
Wiadomość |
kozioł |
Wysłany: Śro 20:01, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
czy te oczy mogą kłamać?? |
|
|
Shanheavel |
Wysłany: Śro 7:08, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Wysle zrobie. Czekajcie nie mam czasu teraz ;/ |
|
|
Hashut |
Wysłany: Wto 22:50, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ten filmik ujawnił prawdziwa naturę (K)orkisza |
|
|
Jon |
Wysłany: Wto 21:05, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Orkisz na początku jest po prostu zajebisty!!!
Cały filmik też niezły. Jak zwykle.
BTW Pedros nie wyślesz/zamieścisz tych swoich zdjęć? |
|
|
Jasiuuu |
|
|
Asgard |
Wysłany: Pon 23:01, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
zamiescie gdzie zdjecia ;) |
|
|
Jon |
Wysłany: Pon 21:07, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ej Maciek mógłbyś przesłać zdjęcia na pcell@o2.pl i dexter15@o2.pl? Bardzo ładnie proszę |
|
|
Shanheavel |
Wysłany: Pon 16:42, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
A ja 13 bylem. NIEZLE :DDD:D |
|
|
pazdzioch |
Wysłany: Nie 20:14, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ejjjjjj dlaczego moja morda ta ósma w graficznym przedstawieniu jest smutna:(
pzdr |
|
|
Jon |
Wysłany: Nie 18:10, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Standardowo zamieszczę swoje krótkie battle reporty i konkluzje:
Pierwsza bitwa - Jasiuuu, czyli magiczno - ofensywne bestie chaosu na 8 PD i bound spellu. Od początku wiedziałem, że będzie słabo bez żadnego scrolla i to do tego z bardzo dobrym graczem.
A było gorzej niż myślałem, bo zagrałem, jak skończona cipa. Robiłem błędy na poziomie początkującego - więc jednym słowem wsyd i hańba. Mogłem o coś zawalczyć, a wywalczyłem zero punktów.
Druga bitwa - lizardmeni. Raczej cienka rozpiska, choć obecny był w niej i psujący rydwany biegacz i trochę skinków, i rzeźnickie przeciwko elfom salamandry. Poświęciłem dwa stojące na jednej ranie rydwany w imię zabicia biegacza gigantem, ale niestety udało mi się to po drugiej turze walki (1 po jump and down ). A to było już za późno - sypnęła się pułapka zastawiona na saurusów.
Salamandry kosiły w tej bitwie wszystko (statystyczna liczba hitów od jednej wynosiła osiem), terrorysta zginął niestatystycznie od jakiegoś plewnego bound spella (tajne rozpiski dają o sobie znać), a waląca na 6 dziesiątka skinków rozwaliła mi jednym pluciem najważniejszy oddział ridersów. Mimo to w tej bitwie koniec końców gigant się spisał, i zdjął wystarczająco dużo, by wywalczyć "aż" remis .
Trzecia - kolega Husiat i DoW, czyli najfajniejsza bitwa turnieju. Jedyną istotną statystyczną obsuwą bitwy była ucieczka nobla terrorysty z stół (dwa rzuty na LD9 pod rząd tak trudno zdać ). Kluczowy moment to full kanapka (dwa rydwany, gigant i ridersi od boku) na klocek pikinierów z paymasterem, po którym złamała się cała defensywa i na stole zostali trzej ironguci i gigant. Mimo to straty poczynione przez ostrzal były bardzo dotkliwe i wynik tylko 12-8.
Ogólnie turniej był ekstra, chociaż sam spierdoliłem straszliwie. Oby tak dalej! |
|
|
Kudłaty |
Wysłany: Nie 17:31, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Bardzo fajny turniej, oby więcej takich. Tylko szkoda, ze nie było choć jednego sędziego |
|
|
Jasiuuu - jebac logowanie |
Wysłany: Nie 2:19, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
oto lista osób zapisanych , podana w formie graficznej hehe |
|
|
Kudłaty |
Wysłany: Sob 22:38, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Mi jak najbardziej pasuje |
|
|
Shanheavel |
Wysłany: Sob 18:49, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Koziol nie jedzie. |
|
|
Jon |
Wysłany: Sob 18:00, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ok.
Kozioł, Paździoch, Kudłaty, czy kto tam jeszcze chce się spotkać, pasuje wam, czy macie jakieś inne propozycje? |
|
|